zło DOBREM zwyciężaj

Mi się udało być tam czwarty raz i mam nadzieję, że nie ostatni. To jest takie niesamowite miejsce...Jedni przyjeżdżają się tam opalić, inni z ciekawości, jeszcze inni, żeby poznać fajnych ludzi, ale większość przede wszystkim dlatego, żeby otworzyć się na miłość Boga. Jak byłam tam pierwszy raz, to nawet jakoś się nad tym nie zastanawiałam dlaczego tam jestem, ale to się szybko zmieniło. Tam wszystko wydaje się piękniejsze.

Co roku jest inaczej, pojawiają się nowe piosenki, inny temat przewodni, inni ludzie, ale zawsze chodzi o to samo, żeby być bliżej Niego. Chociaż często mi się wydaje, że jestem daleko..Najbardziej uskrzydla mnie lednicka koronka, zaśpiewana tam ma jakiś zupełnie inny wymiar, chociaż w każdych innych okolicznościach daje mi ogromną siłę.

Lednica to też wspaniała okazja, żeby porozmawiać z ludźmi, razem pośpiewać i potańczyć, spotkać kogoś zupełnie przypadkowo, a nawet żeby niesłusznie dostać lizaka;)

Jeśli tam nigdy nie byliście, radzę to zmienić;)